Wczoraj „obgadaliśmy” wiosnę, a dzisiaj czas na przywoływanie słownictwa związanego z tą porą roku i trochę główkowania. Uwielbiam fundować moim uczniom retrieval practice w każdej postaci, a dziś chce Wam pokazać jedno z moich ulubionych ćwiczeń – metodyczny klasyk ODD ONE OUT, tym razem w obrazkowej formie.

Pierwsza część mojego planu: dzisiaj na początku lekcji pokazałam moim uczniom 3 rzędy zdjęć – od razu wiedzieli, że wszystkie związane są wiosną. Byli bardzo dumni, że potrafią przypomnieć sobie wiele słówek na opisanie zdjęć. I taka była pierwsza część mojego planu.

Druga część mojego planu stawiała poprzeczkę nieco wyżej. Poprosiłam uczniów, by opisali co wspólnego mają ze sobą zdjęcia w rzędach poza tym, że wszystkie kojarzą się z wiosną. Pojawiły się: harbingers of spring, spring changes, spring activities etc. Dobierałam te zdjęcia przypadkowo, bez żadnego wspólnego mianownika, więc ten poziom zadania wcale nie był taki łatwy.

Trzecia część mojego planu była perfidna i przewrotna. Kiedy już uczniowie mentalnie (i leksykalnie) połączyli 4 obrazki wyszukując podobieństwa między nimi, poprosiłam ich o wyszukanie jednego, który nie pasuje do pozostałych trzech w każdym rzędzie. Oj, nie byli zadowoleni, że im niszczę misterną konstrukcję logiczną. Ale znów mnie zaskoczyli swoimi odpowiedziami:

Rząd 1: stork belongs to the sky, not the ground;

Rząd 2: wellingtons are not living beings;

Rząd 3: you do spring cleaning inside, not outside.

W tym ćwiczeniu nie ma nieprawidłowych odpowiedzi jeśli tylko są logicznie uzasadnione, a uzasadnienie jest ważną częścią, bo pokazuje sposób myślenia krytycznego i przetwarzania informacji. Celem tego zadania nie jest tylko odtworzenie słownictwa, ale przetworzenie go w myśleniu krytycznym i wejście na wyższy poziom piramidy Blooma. Uczniowie przetwarzają wiedzę głębiej myśląc logicznie i krytycznie, a zawieszanie poprzeczki coraz wyżej na każdym poziomie tego ćwiczenia tworzy pożądane trudności. Zwiększony wysiłek mentalny powoduje mocniejsze zaangażowanie i mocniejsze „osadzanie” wiedzy w pamięci.

„To ćwiczenie było jak wiosenne porządki pod nadzorem mojej mamy! Jestem padnięty!” – powiedział jeden z moich uczniów. Ucieszył mnie ten komplement!