The Word of the Year jest ogłaszane przez Cambridge i Oxford na początku listopada. Co roku czekam na ten moment niecierpliwie, czytam raporty i wykorzystuję je później na zajęciach. (W zeszłym roku powstał taki oto materiał.
W tym roku postanowiłam, że z materiałami „the word of the year” odczekam do początku 2022. Chcę rozpocząć nowy rok z moimi uczniami wspominając 2021 słowami, w słowach i przez słowa. Posłużą mi do tego raport Oxford i Cambridge oraz moodboard. Moodboard jest to tablica inspiracji, czyli wizualne przedstawienie koncepcji projektowej, taki patchworkowy kolaż. To dobrze przemyślana i rozplanowana aranżacja kolorów, materiałów, grafik i wszystkiego co napędza kreatywnie dany projekt. Ja do tej pory stworzyłam swoje tablice inspiracji przy projektowaniu nowego mieszkania i tej strony internetowej. Dlaczego nie wykorzystać tego elastycznego narzędzia na lekcji?
Moodboardy pojawiają się na moich lekcjach w różnych rolach i celach, bardzo często wykorzystuję je do treningu odświeżania pamięci (retrieval practice). Opowiadałam o tym w swojej sesji „Elastyczna lekcja, czyli jak ułożyć metodyczny tangram w nowym roku szkolnym” podczas konferencji Pearson Back to School Festival 2021 (15:21-21:51):
Jest to narzędzie bardzo elastyczne i jestem pewna, że znajdziesz dla niego mnóstwo zastosowań na swoich lekcjach.
W pierwszym tygodniu stycznia wspominać będziemy stary rok używając moodboardów.

1.
Poproszę moich uczniów, by w Google Jamboard lub Prezentacje Google wkleili zdjęcia, która najbardziej przypominają im 2021 rok z różnych powodów. Super jeśli to bedą ich własne zdjęcia, można też wykorzystać zdjęcia z internetu CC. Można to zrobić w pliku współdzielonym lub (just to be on the safe side) poprosić uczniów, by udostępnili ekran. (Jeśli czytasz ten wpis później, małe wyjaśnienie: od 3 stycznia 2021 pracowaliśmy znów zdalnie). Najlepiej, jeśli fotograficzne wspomnienia mają postać siatki, ja wybieram 3X3, bo 9 pól potrzebnych będzie nam na dalszym etapie zadania.
2.
Kolejnym oczywistym etapem tego ćwiczenia jest rozmowa w parach lub w grupach na temat zawartości moodboardów 2021. Można troszkę podkręcić ten etap, prosząc uczniów, by obejrzeli swoje moodboardy i zapisali np. 5 pytań do koleżanki/kolegi dotyczących zdjęć i wspomnień. Zwróćmy uwagę na poprawność gramatyczną pytań na tym etapie. Rozmowa będzie jeszcze bardziej interesująca, bo uczniowie będą porównywać swoje przewidywania z odpowiedziami kolegów/koleżanek.

3.
Na kolejnym etapie wykorzystam słowa roku 2021 według Oxford i Cambridge. Najprościej pokazać uczniom moodboard i poprosić o odgadnięcie znaczeń tych słów, napisanie ich własnych definicji. Wcześniej jednak poproszę moich uczniów, by spróbowali pogrupować te słowa we własne kategorie (ewidentne widać, że jedna grupa słów zebrane jest wokół słowa 'vax’ [Oxford], a druga wokół słowa 'perserverance’ [Cambridge], ale ciekawa jestem jakie zbiory utworzą moi uczniowie.)
4.
Nastepnie poprosze uczniów, by, korzystając ze słowników, sprawdzili jak blisko ich definicje były tych oryginalnych. Chcę, by to oni dotarli do definicji słownikowych, tym razem nie dostaną ode mnie nic na tacy. 😉

5.
Kolejnym etapem serii lekcji „the word of the year” będzie stworzenie przez uczniów moodboardu z własnymi leksykalnymi wspomnieniami roku 2021. Poproszę ich, aby przypomnieli sobie najważniejsze słowa, których nauczyli się w roku 2021. Takie przypomnienie może być sterowane różnymi kryteriami:
- Słowa najlepiej zapamiętane, z najciekawszą wymową, najczęściej używane, sprawiające najwięcej trudności, najtrudniejsze/najłatwiejsze ortograficznie itp.;
- Lub tylko jedno słowo roku, które obudują kolokacjami, synonimami, idiomami, czasownikami frazalnymi nawiązującymi do słowa klucza.
Taka seria lekcji, przy minimalnym nakładzie pracy nauczyciela, przenosi środek ciężkości w stronę uczniów – to oni opracowują swoje moodboardy, prezentują je, rozmawiają, a „przy okazji” odświeżają swoją pamięć.
Ciekawa jestem jakim słowem był rok 2021 dla Ciebie i Twoich uczniów?